wtorek, 3 czerwca 2014

Mały ogrodnik

Bob bardzo lubi zabawy przyrodnicze. Tego typu zabawy towarzyszą nam często. Dlatego z wielką chęcią dołączyliśmy do projektu, do którego zaprosiła nas Mama z bloga Kreatywnym Okiem. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.


Dziś chciałam pokazać pierwszy warsztat w projekcie:

 BUDOWA I ROZWÓJ KWIATU. 

Zaczęliśmy od zgłębienia wiedzy teoretycznie wykorzystaliśmy do tego książeczki




1. Przyroda - obrazki dla maluchów TU
2. Poznajemy przyrodę - królik w ogródku TU
3. Patrzę, podziwiam, poznaję Rośliny - książkę dostałam na moje 13 urodziny ma więc już sporo lat i nie udało mi sie jej znaleźć nigdzie w internecie, może w antykwariacie jakimś by sie znalazła.



Potem na podstawie książki uczyliśmy się budowy kwiatu. Potem Bob dostał elementy rośliny i układaliśmy podobnie jak na obrazku




Oznaczaliśmy też części rośliny na żywym eksponacie, storczyk mamowy zniósł to doskonale.;)




Poznawaliśmy rozwój kwiatów od nasionka , najpierw teoretycznie


potem przy pomocy kart 





Wykonaliśmy też kawał dobrej roboty. Posadziliśmy na naszym balkonie lawendę dzięki czemu poznamy rozwój kwiatów w praktyce. Wykorzystałam doniczki przez które łatwo można zobaczyć korzenie. Na zdjęciach tego nie widać dokładnie ale my oglądamy doniczki codziennie i widać pięknie korzenie.




To nie koniec naszych przyrodniczych poczynań. Wprawdzie w ramach projektu zobowiązałam się do dwóch wpisów w miesiącu ale pomysłów mam tyle, że jeśli tylko czasu starczy to będzie więcej wpisów. :)

POZDRAWIAMY
MamaBoba i Bob





3 komentarze:

  1. świetny post, szkoda, że moje przedszkolaki już mają ogrodnicze perypetie za sobą ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. super! ja tez pomysłów mam masę, ale czasowo słabo jestem na razie.A Wasz post cudo! dajcie znać jak lawenda urośnie! ps zapraszam też na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli chodzi o uprawę roślin, to w kwietniu zorganizowałam swojej starszej córce warzywniak. Razem przygotowywałyśmy grządkę i wysiewałyśmy warzywa. Teraz z dumą nosi do przedszkola sałatę z własnej grządki. Rzodkiewka nam się skończyła, ale będziemy wysiewać jeszcze raz. A w maju w wielkiej donicy (uda się też na balkonie) zasiałyśmy marchew i pasternak. Już ładnie powschodziły. Na balkonie można też uprawiać pomidorki koktajlowe, tylko trzeba pamiętać, że one potrzebują bardzo głębokich doniczek i regularnego podlewania.

    OdpowiedzUsuń