niedziela, 23 listopada 2014

Dziecko na warsztat Afryka i sztuka.

Kolejny już wpis w ramach II edycji Dziecka na Warsztat. Wędrujemy do Afryki i poznajemy SZTUKĘ tego kontynentu.


Muszę przyznać, że ten warsztat nie jest do końca taki jak sobie zaplanowałam. Nie będzie więc to zbyt rozbudowany warsztat ale myślę, że troszkę liznęliśmy temat. Zaczynamy więc :)

1. Zadanie dotyczyło Egiptu. Chciałam pokazać Bobowi, że istnieje nie tylko Afryka ta z ciemnoskórymi mieszkańcami, z lwami, żebrami i żyrafami. Dlatego pooglądaliśmy sobie troszkę zdjęć i poczytaliśmy o piramidach. Podsumowując temat stworzyliśmy pracę:

A jak je zrobiliśmy: w miseczce mieszamy 2 łyki kawy rozpuszczalnej, 2 łyżki wody i klej. Przycinamy bandaż na wymiar kartki i zamalowujemy go na kartce mieszaniną kleju i kawy. Czekamy aż wyschnie i wtedy kredkami świecowymi rysujemy obrazek. By dobrze się rysowało musi być dobrze wyschnięty ten podkład.

2. Druga zabawa związana była z biżuterią jaką można spotkać oglądając zdjęcia związane z Afryką. Ja znalazłam takie ( pochodzi z internetu ale nie pamiętam strony)

Nasza wersja zrobiona jest z pociętych słomek i sznurka.


3. Takie obrazki można często spotkać w internecie. Nie mogło więc zabraknąć i u nas podobnego. 
Tło oczywiście malowane jest farbami, słoń wycięty jest z papieru i pokolorowany, słońce i drzewo narysowane są kredką świecową.


4. Maska afrykańska w naszym wykonaniu. Wycięta z kartonu, pomalowana na brązowo i na koniec ozdabiana palcami Boba na biało.

5. Na koniec bawiliśmy się muzycznie. Zrobiliśmy sobie bęben i wygrywaliśmy rytmy afrykańskie.

Jeśli macie ochotę na inne zabawy polecamy Wam też wspis o Afryce, który pokazuję jak bawiliśmy się w innym projekcie : "W siedem bajek dookoła świata"  --> KLIK

Myślę, że na innych blogach znajdziecie całe mnóstwo inspiracji


wtorek, 11 listopada 2014

11 listopada czyli jak poznawaliśmy symbole narodowe.

Jak co roku ten ważny dzień uczciliśmy w swój własny sposób. Uczenie dzieci historii Polski oraz miłości do ojczyzny to obowiązek każdego rodzica. Nie musi być to jednak przykry obowiązek ale doskonały sposób na spędzenie wspólnie czasu i dobrą zabawę. W zeszłym roku nasze zabawy wyglądały tak KLIK . 
W tym roku podobnie jak w zeszłym rozpoczęliśmy od obejrzenia filmu
POLAK MAŁY. Uważam, że jest bardzo dobrze opracowany. Ilość informacji idealna jak dla małego Polaka, Bob oglądał go 2 razy z wielkim zaciekawieniem. Potem już były tylko zabawy.

1. Ułożyliśmy flagę z klocków

2. Potem przygotowałam na podłodze ramkę, do której Bob znajdował przedmioty w kolorach białym i czerwonym. 

3. Zrobiliśmy też godło. 

Potrzebne nam są: wzór godła, farby akwarelowe, klej, kulki z białej bibuły (ich robienie to tez fajna zabawa), pędzel.

Malujemy farbą tło, a kulkami wyklejamy orła. 

Miała być jeszcze korona ale Bob tak się wczuł w wyklejanie kulkami, że na koronę miejsca brakło.

4. Pora na flagę. 

Wykorzystaliśmy korek, karton, farbę czerwoną i białą.


i flaga w całej okazałości

5. Ostatnia zabawa - zręcznościowa. Najpierw malujemy makaron rurki na biało i na czerwono. Czekamy aż wyschną. Potem bawimy się tak jak tylko przyjdzie nam do głowy. Możemy je nawleka na sznurki, układać wzory itd.
Oto nasze propozycje



To nasze propozycje na 11 listopada. Macie swoje? Podrzućcie linki w komentarzu.
pozdrawiamy 
MamaBoba i Bob