niedziela, 22 czerwca 2014

Dziecko na Warsztat - WAKACJE

Choć brzmi to niewiarygodnie to już ostatnio wpis w I edycji DZIECKA NA WARSZTAT. Niewiarygodne, a jednak. Dopiero co cieszyłam się, że udało mi się załapać, dopiero planowałam warsztaty, a tu już prawie prawie koniec.

Pomyślałam sobie, że skoro poruszaliśmy tak wiele obszarów , prawie jak w szkole ;) to najlepszy temat podsumowującym cały projekt to

WAKACJE

A jak :) Taki temat wcale nie oznacza, że sobie odpuściliśmy było wręcz odwrotnie. Zapraszam na nasz wakacyjny warsztat.

1. Od czego trzeba zacząć przygotowania do wakacji. Oczywiście od zaplanowania co trzeba zabrać. My bawiliśmy się w zgadywanki. Przygotowałam rzeczy, które w walizce znaleźć się muszą i takie, których na pewno w nich nie powinno być. Bob z zasłoniętymi oczami zgadywał co to i określał czy zabieramy na wakacje czy nie. Wśród przemiotów które zabieramy były: krem do opalania, okulary przeciwsłoneczne, czapka z daszkiem, piłka plażowa. Te, które nie pojadą z nami to czapka zimowa, rękawiczka, pilot do tv.


Kiedy już wiedzieliśmy co zabrać, zabraliśmy się za ubrania. Przecież na wakacje zabieramy tyyle ubrań. Ktoś je musi posegregować i poskładać. Ponieważ ostatnio Bob trenuje umiejętność składania ubrań więc ćwiczyliśmy też w ramach warsztatu. Naszykowałam porcję ubrań. Były tam : koszulki bez rękawów, z krótkim rękawem, i z długim, spodnie, a wśród nich takie, które miały guziki, zasuwki i zamek, by przy okazji poćwiczyć zapinanie.


Bob składał, zapinał i na końcu segregował, tak by koszulki z krótkim były na jednym stosie, z długim na drugim itd.




Potem przyszła pora na skarpetki: Bob łączył w par, przewracał na prawą stronę i zwijał w kulkę.




2. Kiedy walizki spakowane czas wyruszyć w podróż, tylko trzeba wybrać odpowiedni środek lokomocji. W tej zabawie korzystaliśmy z obrazków przedstawiających samolot, auto i pociąg. Wykorzystaliśmy też płytę z ćwiczeniami słuchowymi -> 

Na początek posegregowaliśmy pojazdy na grupy

Potem słuchaliśmy płyty (link powyżej) i wybieraliśmy obrazek pojazdu, który było słychać.

Układaliśmy ciągi, ja zaczynałam Bob kończył.


Zostawiliśmy 3 obrazki , ułożyliśmy je , a potem Bob zakrywał oczy, ja zmieniałam kolejność a on zgadywał co się zmieniło i ustawiał odpowiednio.


Układaliśmy obrazki w kolumny i liczyliśmy gdzie jest najwięcej.


3. Ok wiemy jak dojechać ale co wybrać :morze? góry?
Naszykowałam koszyczek z przedmiotami kojarzącymi sie z górami i z morzem oraz dwa talerzyki. Bob rozdzielał przedmioty do odpowiedniego talerzyka.



My wybraliśmy oczywiście morze. Nie mogłoby inaczej skoro Bob to istna ryba w wodzie. Kocha wodę w każdej formie więc wybór był prosty. W związku z tym wyciągnęłam książeczkę kupioną już dość dawno na jakiejś wyprzedaży.


Wykorzystaliśmy jedną stronę o plaży. Odgadywaliśmy kształty, kolory, opisywaliśmy obrazek, kładąc nacisk na budowanie zdań.




Graliśmy w plażowe memo. Oczywiście przegrałam.



Łączyliśmy przedmioty w grupy. Np co zabieramy na plażę, co jest potrzebne do nurkowania.


Na sam koniec wykorzystaliśmy gotowe karty pracy:


Kolorowanie piłki, czerwony i żółty już był reszta to działo Boba. Jestem pełna podziwu bo on nie bardzo lubi kolorowanie.

Muszelkowa kolorowanka, ciągów. Pierwsze 3 pokolorowałam ja reszta wykonana zgodnie z rytmem to działo Boba.

Dowiadywaliśmy się gdzie jadą dzieci na wakacje.


Malowaliśmy fale na morzu.

Zapraszam na inne blogi biorące udział w projekcie.



12 komentarzy:

  1. jak mogłam na to nie wpaść, żeby parowanie skarpetek pokazać, jako zabawę, dzięki za pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super, część pomysłów wykorzystam :) Zwłaszcza ten z zamkniętymi oczami i pakowaniem - M. uwielbia takie zabawy

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne przygotowanie do wakacji :) Super warsztat!

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo jak profesjonalnie poskładane rzeczy :) fajne pomysły :)

    OdpowiedzUsuń
  5. oooo to składanie rzeczy to genialny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł na warsztat, super pomysł na naukę przez zabawę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetnie opracowaliście te warsztaty. Najbardziej podoba mi się zadanie z ubraniami i skarpetkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mi się podoba pomysł na wakacje! A ile przy tym zabawy ;)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zastanawiam się, kiedy Zosia będzie tak pięknie składała ubrania. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No to teraz jazda na wakacje!
    Świetny warsztat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super warsztat :) Moja córcia uwielbia takie kreatywne zabawy, na pewno część pomysłów wykorzystamy podczas zabawy. :) Dzięki za super wpis. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń