poniedziałek, 7 lipca 2014

O adaptacji w przedszkolu słów kilka

Zakończył się czas rekrutacji i rodzice dzieci, które dostały się do przedszkoli pierwszy raz mają przed sobą nowe wyzwanie - jak przygotować malucha do przedszkola by czas adaptacji w przedszkolu był dla niego i nie ukrywajmy dla rodziców jak najmniej stresujący. Jako mama i jednocześnie nauczyciel w przedszkolu postanowiłam napisać o tym własnie kila słów. Co jest moim zdaniem najważniejsze w całym tym przedsięwzięciu ?? Odpowiednie podejście i przygotowanie rodzica. Nic tak nie zniechęci dziecka do przedszkola jak widok mamy płaczącej z dzieckiem w szatni. Więc rodzice spinamy sie i zaczynamy od siebie ;) A co jeszcze można zrobić by ułatwić maluchowi start:

1. Opowiadaj dziecku o przedszkolu ale w żadnym wypadku nie obiecuj gruszek na wierzbie. Nie mów, że będzie wspaniale, że wszyscy będą go wszyscy lubić, że będzie miał wspaniałych kolegów, że będą niesamowite zabawki. Dziecko nie koniecznie będzie odczuwać to w ten sposób i powstanie niepotrzebny konflikt: Mama mówią, że będzie wspaniale, a nie jest bo mamy nie ma a zabawki mi się nie podobają. Powiedz, że pozna nowe dzieci, że będzie mógł zobaczyć zabawki, których nie ma w domu. Nie strasz dziecka przedszkolem, sama słyszałam jak mama na placu zabaw mówiła do dziecka: zobaczysz pójdziesz do przedszkola to cię nauczą słuchać co się do ciebie mówi. Nie będę tego komentować ale możecie sobie wyobrazić minę dziecka w tamtym momencie i jego odczucia względem przedszkola.

2. Postaraj się wprowadzić regularność tak by pewnym zajęciom towarzyszyły rytuały, szczególnie poranne.Kiedy dziecko nauczy się jakie czynności wykonywać w domu przed wyjściem do przedszkola będzie to na pewno mniej stresujący i spokojniejszy moment. Będzie też nieco łagodziło stres związany z rozstaniem z rodzicem. Nerwowy poranek = nerwowy dzień w przedszkolu.

3. Ucz dziecko samodzielności. To najlepsze co możesz zrobić dla przyszłego przedszkolaka. Dziecko samodzielne jest pewniejsze siebie i mniej zagubione w nowej sytuacji. Nie musi ciągle prosić o pomoc. Dziecku samodzielnemu jest po prostu łatwiej. Nie chodzi to wcale by ułatwić nauczycielkom prace ale by ułatwić dziecku życie przedszkolne. Oczywiście dziecko nie musi umieć wszystkiego ale dobrze by umiało: korzystać z toalety , podciągać majteczki, w miarę samodzielnie jeść (oczywiście nie nożem i oczywiście nie musi być idealnie czysto dookoła, chodzi o to by trafiało łyżka do buzi, by umiało nabrać zupę, czy nabić mięso na widelec), by podejmowało próby samodzielnego ubierania i rozbierania się, umiało umyć ręce i wytrzeć je ręcznikiem. Samodzielność to także umiejętność sprzątania po sobie chociażby zabawek.

4. Odwiedź przedszkole. W większości organizuje się zajęcia adaptacyjne gdzie dziecko może poznać przedszkole, panią i kolegów z grupy. Nie opuszczajcie ich to ważne by dziecko zobaczyło przedszkole z Tobą. Będzie się czuło bezpieczne więc łatwiej będzie je poznawać. Jeśli zajęć adaptacyjnych nie ma wybierz się do przedszkola z dzieckiem i poproś by pokazano Wam przedszkole, by dziecko mogło pobawić się z dziećmi. Wybierzcie się na przedszkolny plac zabaw, spacerujcie w pobliżu przedszkola tak by dziecko oswoiło się z miejscem.

5.Ucz dziecka, że kiedy wychodzisz zawsze wracasz. Jak to zrobić? Zostaw dziecko z dziadkami, ciociami i wyjdź sobie np. na spacer . To może wydawać się śmieszne ale znam dzieci, które nigdy nie były bez mamy i taty nawet chwili.

6. Przygotuj z dzieckiem wyprawkę do przedszkola. Niech dziecko samo wybierze worek, kapcie i.t.p oczywiście w granicach rozsądku ;) Daj dziecku wybór z 2 opcji a nie z całego asortymentu w sklepie. Dobrze jest wybrać coś co dziecku sie podoba. (będzie o tym osobny wpis;) ) pozwól dziecku by oglądało wyprawkę tyle razy ile chce to pozwoli, kiedy pójdzie do przedszkola , czuć, że ma coś swojego.

7. Czytajcie bajeczki związane z przedszkolem. Jest ich wiele na rynku my mamy w domu :


I jesteśmy z niej bardzo zadowoleni , pokazuje przedszkolakowi jak wygląda dzień  w przedszkolu, ma przyjazną grafikę i jest z dość grubego papieru co małym rączkom ułatwia oglądanie.
                                                         
                     mamy też tę książkę
znalezione w internecie

Lubimy ją bardzo, bo bawiąc się zapoznajemy się z przedszkolem., i tym co tam znajdziemy, zobaczymy, zrobimy.
Dodatkowo z biblioteki mieliśmy 




(zdjęcia z internetu)

Dobrze ale przygotowania to jedno a co kiedy już przyjdzie ten dzień jak go przetrwać?
1. Powiedz dziecku kiedy po nie przyjdziesz i dotrzymaj słowa choćby nie wiem co. Najlepiej tez używać dla dziecka łatwych ram czasowych czyli nie mówimy będę o 13 ale będę po obiedzie. Dotrzymanie słowa jest niezwykle ważne, bo dziecko uczy się, że wrócisz. Nie mów też, że pójdzie do domu pierwsze, bo nigdy nie masz pewności, że tak będzie.
2. Pożegnaj się z dzieckiem, bądź czuły ale nie za bardzo, bo zbytnia czułość lub oziębłość może utrudnić dziecku rozstanie.
3. Pożegnanie powinno być też krótkie. Im dłużej trwa tym jest trudniejsze. Nie zaglądaj też przez drzwi, okna :) do sali dziecka. Jak już weszło do środka daj mu spokojnie oswoić się z sytuacją.
4. Po pierwszym dniu w przedszkolu dzieci reagują różnie: jeśli dziecko nie płakało i było zadowolone nie zdziw sie jeśli zacznie płakać po kilku dniach. Dzieje się tak bo dziecko wybawiło sie nowymi zabawkami. poznało przedszkole i już jest ono "nudne" więc woli zostać z Tobą. Jeśli dziecko płacze kiedy je odbierasz powiedz mu, że jesteś dumny, że tęskniłeś i cieszysz się, że je widzisz. Często zdarza się, że słyszę, że nie powinien rodzic mówić, że tęskni, bo dziecku będzie trudniej. Osobiście się z tym nie zgadzam, dziecko musi umieć rozpoznawać i nazywać uczucia, musi nauczyć się sobie z nimi radzić, a to dobry sposób na taka naukę.
4. Ubierz dziecko wygodnie. W przedszkolu panuje zasada - więcej wygody niż mody. Choć jestem pewna, że mamy znajdą sposób by połączyć jedno z drugim.Najlepiej sprawdzają się spodnie dresowe, leginsy i T-shirt. Dziecko łatwiej się rozbierze np. w toalecie no i ubranie nie będzie krępować jego ruchów. Unikaj zamków, guzików i sznurówek to ułatwi dziecku samodzielność.
5. Jeśli dziecko płacze bardzo przy pożegnaniu lub jeśli czujesz, że możesz nie dać rady możesz poprosić by przez pierwsze dni dziecko odprowadzał tata, babcia, dziadek, ktoś dziecku bliski. Stres w takiej sytuacji bywa mniejszy.
6. Nie poddawaj się! pierwszy tydzień, miesiąc itd. może być trudny i dla Was i dla dziecka. Okres adaptacji w przedszkolu może być różny ale nie ulegajmy dziecku gdy wymusza na nas zostanie w domu. Nauczysz go, że przedszkole to miejsce, którego można uniknąć płacząc czy tupiąc. Prędzej czy później wykorzysta wiedzą robiąc awanturę jeszcze większa niż zwykle.
7. Nie zadawaj od razu po wyjściu z przedszkola wielu pytań, to może stresować dziecko. Daj mu chwilkę zapytaj , a gdy dziecko nie chce opowiadać nie ciągnij za język. W okresie adaptacji w przedszkolu takie pytania mogą powodować stres.
8. Pozwól dziecku zabrać do przedszkola zabawkę, taki pluszak pomoże poczuć się w przedszkolu pewniej. Zadbaj o to by pluszak był podpisany lub oznaczony, nie był zbyt duży i koniecznie powiedz to  wychowawczyni.
9. Jeśli masz jakiekolwiek pytania, wątpliwości, obawy - rozmawiaj z nauczycielem swojego dziecka. Na pewno wspólnie znajdziecie odpowiedzi.
10. Adaptacja w przedszkolu to na prawdę trudny czas w życiu dziecka, pamiętaj by nie oceniać i nie porównywać dziecka z jego rówieśnikami, każde dziecko musi przeżyć to w swoim tempie rodzic musi być cierpliwy. Bądź wsparciem nie stwarzaj dodatkowych problemów.

W części drugiej postaram się pokazać jaką wyprawkę naszykowałam dla mojego przedszkolaka.

pozdrawiam
MamaBoba

4 komentarze:

  1. świetny tekst! chyba sobie go skopiuje i będę rozdawała rodzicom nowo przyjętych dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) miło mi, że komuś się przyda.

      Usuń
  2. Dla mnie tekst rewelka :) wlasnie od sierpnia idzie mój brzdąc do przedszkola i mam strasznego stresa co to będzie. Pozdr

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że tekst się podoba. Życzę by czas adaptacji minął szybko i przebiegał w miarę spokojnie :)

    OdpowiedzUsuń