Dziś mamy dla Was kolejną porcję zabaw wokół bajek świata.
Dziś ruszamy na dziką przygodę wśród Indian. To oznacza, że na warsztat bierzemy Amerykę Północną. Zaczęliśmy od bajki , towarzyszyła nam książka, która już wcześniej się pojawiła
przeczytaliśmy całą rodziną bajkę
Bajka bardzo spodobała się Bobowi więc z chęcią obejrzał zdjęcia Indian.
Z wielką checią wykonał też zadania, które dla niego przygotowałam.
Najpierw oglądaliśmy mapy i sprawdzaliśmy jakie zwierzęta można spotkać w Ameryce Północnej i wyszukiwaliśmy ich w pokazywanej juz na blogu książce o zwierzętach świata.
Potem robiliśmy prawdziwe Indiańskie korale
Dzieliśmy korale do dwóch kubeczków - duże i małe.
Potem nawlekaliśmy wg rytmów, Bob pomysłów miał kilka
Kolejne zadanie - pióropusz
przygotowałam: Nożyczki, pióra wycięte z kolorowego papieru
Bob miał za zadanie: ponacinać i przykleić do opaski tak by powstał pióropusz. Wykorzystaliśmy go w kolejnych zabawach.
Jak Indianie to i Tańce indiańskie. My bawiliśmy się do muzyki znalezionej w sieci
Bawiliśmy się też trochę metodą aktywnego słuchania muzyki Batti Strauss. Wśród utworów, które można znaleźć na płycie jest teź piosenka, która idealnie pasowała do zabaw indiańskich. Postaram się znaleźć ją gdzieś w sieci, bo posiadam tylko płytkę, którą dostałam na szkoleniu. W każdym razie muzyka jest bardzo rytmiczna i aż się prosiła by wziąć do zabawy grzechotki. Wykorzystaliśmy grzechotki zrobione w czasie Muzycznego Dziecka na Warsztat. Próbowaliśmy złapać rytm i całkiem nieźle szło ale Bob - Pędzący szybciej niż wiatr postanowił stworzyć własny rytm - szalony, szybki i zbyt skomplikowany by mama powtórzyć go mogła.
Nasze indiańskie zabawy zakończyły się wykonaniem wesołych Indian z rączki Boba, wykończonych przez mamę. Indianie dołączyli do dzieł Szymonka, które zdobią drzwi w pokoju Boba (kiedyś się pochwalimy ;) )
zapraszam na inne blogi w projekcie, zobaczcie jakie wspaniałości można tam znaleźć
Indianie z łapek boscy!
OdpowiedzUsuńWzruszyłam się - miałam taki atlas! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne prace: koraliki, indianie i książki! ! Fajny warsztat!!
OdpowiedzUsuńPięknie się bawiliście. Radość w oczach małego Indianina bezcenna :)
OdpowiedzUsuńŚwietni łapkowi indianie :)
OdpowiedzUsuńNapisz coś więcej o aktywnym słuchaniu, zamawiam koniecznie.
OdpowiedzUsuńIndianin jak malowany :D
Super pióropusz i warsztat pierwsza klasa, Ja też chętnie poczytam o tym aktywnym słuchaniu. Napisz coś więcej i pochwali się na Fb tam bywam częściej.
OdpowiedzUsuńMamuśka24
ok dziewczyny, w wolnej chwili postaram się coś sklecić :)
OdpowiedzUsuń