niedziela, 23 lutego 2014

Dziecko na Warsztat - logiczne myślenie

Kolejna odsłona Dziecka na Warsztat , tym razem rozwijaliśmy logiczne myślenie. My chcemy nieco inaczej spojrzeć na ten temat. Bo logiczne myślenie to i rozwiązywanie zagadek i wymyślanie rozwiązań i ocenianie wartości logicznej zdania i w końcu sprawdzanie co pasuje a co nie pasuje. Zwykle kojarzy się to innymi działaniami ale u nas poznacie "krainę lodową" i sympatycznego Kiko i Swena.


W naszych warsztatach bawiliśmy się w mroźnej krainie. Poznawaliśmy zwierzęta żyjące w najmroźniejszych rejonach świata i świetnie sie razem bawiliśmy. Wykorzystałam do naszej zabawy napisaną na potrzebę zabawy bajkę ( mama poszalała z wymyślaniem :) ) chcecie posłuchać zapraszam:
W dalekiej mroźnej krainie, gdzie dni są krótkie a noce długie. W krainie gdzie wszystko dookoła jest białe i zimne ,żył sobie chłopiec o imieniu Kiko. Chłopiec mieszkał w swoim igloo, które wybudował u podnóża największej z 3 gór. Najlepszym przyjacielem Kiko był renifer Swen ( musiało być jak w bajce "Disneya - kraina lodu Bob sie uparł, bo uwielbia tę bajkę). Spędzali razem całe dnie Swen pomagał chłopcu przywozić ciężkie bryły lodu, woził go na swych plecach do zatoki , gdzie chłopiec łowił ryby a w nocy ogrzewał ciepłem swego futra. Kik troszczył się o swego przyjaciela, karmił go, czesał jego futro i pilnował by Swen wybiegał się do woli.Pewnej mroźnego dnia nieopodal igloo Kiko przejeżdżała Królowa Zima. Zobaczyła Swena, który czekał przed igloo na swego przyjaciela. Spodobało jej się jego lśniące futro i wspaniałe rogi postanowiła więc zabrać go ze sobą. Przyczepiła Swena do swego zaprzęgu i już chciała odjechać gdy z igloo wyszedł Kik. Błagał Królową by nie zabierała renifera ale Królowa nie chciała zrezygnować z takie wspaniałego zwierzęcia. W końcu jednak powiedziała, że jeśli Kiko wykona 5 zadań, które dla niego przygotuje odda mu Swena. Zapisała zadanie na tafli lodu i ruszyła zabierając ze sobą przyjaciela Kiko.



Pomożemy wykonać zadania Kiko, by mógł odzyskać przyjaciela? Do pracy :)!

Zadanie 1.
W lodowej krainie żyje wiele zwierząt , musisz rozwiązać zagadki i wskazać na obrazkach rozwiązanie.Zagadki ( na miarę 3 latka, dla ułatwienia Bob miał ilustracje rozłożone, zagadek było 6)


                                                       

W białym, grubym futrze
po śniegu spaceruje,
w zimnym morzu
chętnie nurkuje.
Zjada ryby, mięso je
jak wystraszyć dobrze wie.
(niedźwiedź polarny) 

Co to za dziwny ptak
nie fruwa nie lata a nosi frak?
żyje tam gdzie wieczna zima
jaja i młode na nogach trzyma.
(pingwin)

                                                                  Rogi ma nawet dwa
                                                             lubić się ten zwierzak da.
                                                                Cztery nogi z racicami
                                                                zobaczysz go z saniami.
                                                                         (renifer)

W zimnej wodzie pływa 
Kły dwa wielkie odkrywa
płetwy zgrabne ma 
dzięki nim dobrze pływa.
(mors)

Uwaga: Te zabawę poprzedziły rozmowy o tych zwierzętach, Bob poznał je więc wcześnie. Dlatego zwierząt było więcej niż zagadek.

Zadanie 2

Z mojego pałacu uciekły dwa zwierzęta.Na szczęście zostawiły ślady. Rozpoznaj czyje to ślady i idź ich tropem.
Bob dostał 5 zwierząt i kartę ze śladami - ja swoje wykonałam stempelkami, które jakiś czas temu znaleźliśmy w jajku niespodziance. Bob musiał najpierw określić, które zwierzęta można spotkać w lodowej krainie a które nie i jeszcze odpowiednio przyporządkować zwierzę do śladów.



Zadanie 3
Pomieszały mi się gwiazdki śniegowe, musisz sprawdzić, bo w każdym zastawie jest jedna gwiazdka, która nie pasuje.



Zadanie 4 
Posłuchaj zdań jeśli sa prawdziwe krzyknij Prawda a jeśli nie prawdziwe krzyknij kłamstwo. 
Zdania:
Pingwiny latają.
Igloo zrobione jest z lodu. 
Niedźwiedź polarny jest czerwony.
Wieloryb żyje w wodzie.
Foka poluje na ryby.
Renifer ma płetwy.

Zadanie 5 
To juz oststnie zadanie ale jest najtrudniejsze. Musisz pokonać mój labirynt jeśli znajdziesz dobrą drogę to odnajdziesz przyjaciela.




W labiryncie wykorzystałam drewniane patyczki, apaszkę, naklejki, figurki. Zabawa jest dość trudna do wytłumaczenia i zmienia sie w trakcie, bo wszystko zależy od dziecka. Pytałam np. jak Kiko ma pokonać rzekę, Jak ma przejść obok groźnego niedźwiedzia? Więc Bob sam tworzył dalszy ciąg opowieści. Poza tym muszę sie pochwalić, bo Bob tak zafascynował się tworzeniem labiryntu, że po zakończonym (teoretycznie) warsztacie sam tworzył labirynty. No nie do końca sam, bo troszkę mu pomagałam i tworzyliśmy inne zakończenia historii. 

Zapraszam do innych Mam :

sobota, 8 lutego 2014

Sensoryczny obrazek - zima

Obrazek sensoryczny - tak go sobie nazwałam, robiliśmy nie pierwszy raz. Bob bardzo lubi tego typu zabawy. Ogólna zasada takiego typu prac to użyć jak największej liczby materiałów pobudzających zmysły. Robiliśmy obrazki z kaszy, ryżu oraz obrazki pobudzające zapachowo z kawy, cynamonu i innych ziół. Dziś będzie o zimowej wersji tej zabawy:

Praca pobudzająca zapach i przy okazji dotyk, bo przecież produkty maja inną fakturę: użyliśmy pasty do zębów, kawy, białej farby z odrobiną olejku eterycznego (połączyła się bo dałam 1 krople) farby z olejkiem Bob nie dotykał ręką stemplował korkiem, zapach i tak czuł.;), liści laurowych, ziarenek pieprzu, suszu herbacianego (usta).
Najpierw narysowałam koła na czarnej kartce, Bob wypełnił je pastą i farbą. Potem bawiliśmy się w udoskonalanie bałwanka.


Drugi obrazek pobudza zmysł dotyku. Użyliśmy : ręczniczków papierowych, karbowanego papieru, pianki, wytłaczanego papieru, filcowych figurek, bandaża, papieru z brokatem - do gwiazdek, stempelki (drewniane) i farby.


i efekt końcowy:

 Druga praca powędrowała na fajny konkurs 

Jeśli ktos ma ochotę dowiedzieć się o nim więcej zerknijcie tu


środa, 5 lutego 2014

Zimowa matematyka.

Pozostajemy przy zabawach zimowych choć muszę przyznać, ze pogoda za oknem iście wiosenna. Termometr ostatnio pokazał 11 stopni, z niedowierzaniem sprawdzałam 2 razy. Tak czy siak jest zima więc i nasza matematyka zrobiła sie zimowa. Wpadły mi w ręce piankowe zimowe naklejki i postanowiłam je wykorzystać. 

Zabawa 1
Rozdzielanie śnieżynek do kubeczków - niebieskie do niebieskiego, białe do białego.

Zabawa 2
Układanie ciągów z reniferów i reniferowych mam. Jeden ułożyłam ja a Bob go skończył a następny Bob próbował układać sam.


Zadanie 3
Układanie Reniferów w pary:  mama i dziecko, mama (biała) i tata (brązowy) oraz w grupy np. mama, tata, córka (biały mały).


Zadanie 4
Liczymy bałwanki i dobieramy tyle ile jest kropek. 

pozdrawiam 
MamaBoba i Bob




sobota, 1 lutego 2014

Zimowe zabawy

Tegoroczna zima nas nie rozpieszcza śniegiem. Jego warstwa najwyższa miała może z 5 cm, a akurat wtedy Bob złapał zapalenie krtani i siedzieliśmy w domu. Kiedy tylko Bob się wykurował i przestał kichać i ciągnąc nosem poszliśmy na spacer, niestety śniegu nie było już tyle ale daliśmy radę troszkę poszaleć.
Zabawy ruchowe na świeżym powietrzu są istotne dla rozwoju dziecka, można sie bawić nawet jak jest lekki mrozek. U nas było -2 i śnieg kleił się idealnie. Lepienie, kulanie, toczenie, rzucanie - to brzmi super dla każdego 3 latka. 





Nasz bałwan dość grożne spojrzenie. Bob stwierdził, że pewnie jest zły, że jest ciepło. Bałwan został nazwany Olafem , bo szał związany z "Krainą Lodu" dalej trwa :)
Ze spaceru przynieśliśmy kulą śniegu. A co z nią zrobiliśmy?
1. Najpierw posypywaliśmy kulę solą i polewaliśmy gorącą wodą - obserwowaliśmy jak topnieje śnieg.
2. Umieściliśmy kawałek kuli na gazie i sprawdzaliśmy czy śnieg jest czysty. NIE JEST gaza była dość brudna - Bob już wie dlaczego śniegu nie liżemy.:)
3. Oglądaliśmy śnieg po lupą.
4. Opisywaliśmy jaki jest śnieg - mokry, zimny, czasem gdy jest zbity w lód jest gładki i.t.p
5. Bawiliśmy się w kolorowanie śniegu:
Farby plakatowe rozpuszczamy w wodzie.
My wykorzystaliśmy strzykawkę i wstrzykiwaliśmy wodę na kulę.
Wyszedł nam piękny turkusowy kolor. 
Uwagi: Zanim zaczęliśmy wstrzykiwanie wody Bob dotykał ciepłej wody i zimnej kuli - zabawa sensoryczna.
Kiedy śnieg już się lekko lekko stopniał Bob rączkami wyszukiwał w kuli skarbów; u nas były to liście i igły sosny.





Pozdrawiamy 
MamaBoba i Bob